Patronat medialny

co to jest, jak go zdobyć, jak zrealizować?

Gdy realizujemy różne pozarządowe działania (konkurs plastyczny dla dzieci, lokalny festyn, przegląd filmów, warsztaty dla liderów itp.) zdarza nam się ubiegać o patronat medialny. Jak to robić skutecznie? Jakich błędów unikać?
1. Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na pytania: Po co nam patronat medialny? Co chcemy dzięki niemu osiągnąć? Jakie media nas interesują?
Patronat medialny z pewnością może nam pomóc nagłośnić imprezę/wydarzenie/działanie, wypromować je, dotrzeć do odbiorców. Atrakcyjny patronat to również prestiż dla naszej organizacji.
2. Kolejną rzeczą jest stworzenie atrakcyjnej oferty patronackiej.
Oferta powinna zawierać informacje o:
  • wydarzeniu (co, gdzie i kiedy będzie się działo);
  • organizatorze (kto za tym stoi, jakie ma doświadczenie);
  • korzyściach dla patrona medialnego (co uzyska patron wspierając dane wydarzenie, co mu oferujemy ? nie tylko ?logo na ulotkach?, ale ?logo na 1000 ulotek, rozdanych wśród uczniów wszystkich szkół w powiecie?);
  • konkretnych oczekiwaniach od patrona medialnego (kiedy i czego się spodziewamy ? im konkretniej, tym lepiej).
Oferta jest wizytówką naszego działania, naszego projektu. Pamiętajmy, że na jej podstawie ktoś podejmie decyzje o udzieleniu (bądź nie) patronatu medialnego. Zadbajmy, aby była:
  • bardzo konkretna (wiadomo co się wydarzy, co zaoferujemy, czego oczekujemy) ? nie oczekujmy, że osoba czytająca będzie chciała się domyślać co się będzie działo, nie używajmy żargonowego języka, pokażmy, że wiemy czego oczekujemy;
  • atrakcyjna (pokażmy, czym nasz festyn różni się od wielu innych);
  • przekonująca (udowodnijmy, że to właśnie nas warto wesprzeć, a nie wiele innych inicjatyw, dajmy się zapamiętać);
  • poprawna technicznie (jeden, góra dwa pliki wysłane e-mailem, pliki o wielkości mieszczącej się w standardach wysyłania e-maili, zaadresowana do właściwej redakcji).
3. Teraz czas na skontaktowanie się z tytułem/medium.
Warto dowiedzieć się kto w redakcji zajmuje się patronatami medialnymi (czasem można to sprawdzić na stronie internetowej) i do niego/niej skierować pismo. Często wystarczy e-mail, ale czasem warto zadzwonić i uprzedzić, że wysyłamy ofertę.
Pamiętajmy, że oferta powinna być dopasowana do medium, do którego się zwracamy (do jego specyfiki itp.) ? nie zwracajmy się do ogólnopolskiej redakcji o patronat nad konkursem dla 20 osób w małej gminie, szukajmy mediów branżowych, odpowiadających naszemu działaniu. Niewielki internetowy portal piszący o kulturze może być dużo ciekawszym i otwartym patronem medialnym dla warsztatów plastycznych niż lokalna telewizja.
4. Gdy już dostaliśmy patronat medialny nad naszym wydarzeniem, bardzo ważnym etapem jest jego ?obsługa?.
Często podpisujemy umowę/porozumienie z patronem medialnym, w której określamy wzajemne zobowiązania (większe media mają bardzo często gotowe wzory umów) ? pamiętajmy, aby wpisać wszystko w miarę dokładnie, ale też realnie.
Bardzo ważna jest terminowość i nasza samodzielność, podczas realizacji zobowiązań: to my pamiętajmy, kiedy mamy wysyłać informacje do patrona medialnego, nie zapomnijmy poprosić (z odpowiednim wyprzedzeniem) o logo do nadrukowania czy materiały do dystrybucji. Jeśli będziemy konkretni, rzetelni, nie zapomnimy o informowaniu naszego patrona medialnego o wydarzeniu ? możemy z pewnością liczyć na współpracę w przyszłości
5. Podsumowanie i zakończenie współpracy to również bardzo ważny element.
Nie zapomnijmy wysłać podziękowania za wsparcie medialne, podsumowania współpracy ? pokażmy konkretnie, co zawdzięczamy patronowi (np. Dzięki informacji w Państwa gazecie o warsztatach dowiedziało się ponad 100 osób?). Jeśli chcemy kontynuować współpracę ? napiszmy o planach i oczekiwaniach na przyszłość.
Dla przykładu podajemy też najczęstsze błędy podczas ubiegania się o patronat medialny portalu ngo.pl:
  • Nie wiadomo o co chodzi ? nie rozumiemy czego się od nas oczekuje, z jakim wydarzeniem mamy do czynienia. Informacje są napisane nieprzystępnie, niekonkretnie. Nawet my czasem nie rozumiemy branżowego ?pozarządowego? języka.
  • To nie do nas ? dostajemy prośby adresowane do innych redakcji, do innych osób, nie są przygotowane zgodnie z naszą specyfiką (ktoś nie wie, że pisze do portalu internetowego).
  • Koszmar załączników ? dostajemy 10 plików, które ważą 20 MB i nic nie mówią; tytuły plików z których trudno się czegokolwiek domyślić; oferta na 10 stron, zawierająca głównie prezentację organizacji, a nie wydarzenia.
  • Błędy, błędy w informacjach ? od ortograficznych, przez językowe, literówki, nieczytelną czcionkę, zapisanie dokumentów w dziwnych formatach do otrzymania kilku kolejnych wersji pliku w odstępie 3 dni.