Mariusz Zielke

a.
Mariusz Zielke – mam 46 lat (rocznik 1971). Jestem prostym chłopakiem z prowincji, który trafił zupełnie przypadkiem (wbrew własnym intencjom) do świata ogromnych pieniędzy i przekrętów (poznałem wielu aferzystów, najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi w Polsce), zaplątał się w nim przez przypadek, nie dał się przekupić i pochłonąć temu światu mimo wielu prób (odrzucałem milionowe łapówki), nie pozwolił się zastraszyć (wygrałem wszystkie procesy sądowe, w których próbowano mnie wsadzić do więzienia i żądano odszkodowania wysokości miliona złotych za pisanie prawdy o biznesmenach i firmach), zadarł z wieloma międzynarodowymi korporacjami i instytucjami rządowymi (pisałem prawdziwe, często szokujące teksty o największych światowych korporacjach takich jak: IBM, HP, Oracle, SAP, CISCO, ministerstwach sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, edukacji, wojsku, straży granicznej, polskich dużych spółkach, wielu innych).
Napisałem kilka tysięcy tekstów śledczych. Przez nie największe światowe fundusze i banki płaciły milionowe kary, najwyższe w historii. Ujawniałem afery o miliardowych wartościach. Nigdy nie musiałem prostować swoich tekstów. Nigdy nie musiałem przepraszać za napisanie nieprawdy. Nigdy nie przegrałem procesu sądowego.
A mimo to zostałem wyrzucony z dziennikarstwa. Pozbawiony możliwości zarobkowania i pracy. Dlatego zacząłem pisać powieści i udowadniam, że nie tak łatwo mi zamknąć usta 🙂 choć polskie media zdają się nie dostrzegać mojej twórczości (w przeciwieństwie do czytelników, którzy coraz chętniej po nią sięgają i często doceniają, choć zadowolić wszystkich się oczywiście nie da).
Jestem autorem 8 powieści (m.in. „Wyrok”, „Sędzia”, „Człowiek, który musiał umrzeć”, „Formacja trójkąta”, „Easylog”, „Twardzielka”) – każda ma swoją historię, jest zainspirowana faktami, opowiada o manipulacjach i istotnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu państwa, biurokracji, społeczeństwa.